Gotowa lekcja: What’s on your bucket list? (Poziom B2/C1)
Po dłuższej przerwie wracam dzisiaj do Was z kolejną gotową lekcją, którą skutecznie udało mi się przeprowadzić na moich zajęciach już dobre kilka miesięcy temu. Do tej pory, zajęta pisaniem, a później promocją e-booka „Misja: angielski. Ucz się skuteczniej!” po prostu nie znalazłam czasu na opracowanie jej w taki sposób, aby mogła stanowić osobny handout do pobrania dla Was:) Na szczęście udało mi się nareszcie nadrobić zaległości i dzisiaj dzielę się z Wami moim najnowszym pomysłem na zajęcia w oparciu o materiały autentyczne.
Tym razem jednak lekcja zbudowana jest troszkę inaczej niż te opublikowane przeze mnie dotychczas, a to dlatego, że od jakiegoś czasu dostawałam pytania od lektorów z prośbą o pokazanie, w jaki sposób stworzyć lekcję gramatyczną, ale jednocześnie w całości opartą na materiałach autentycznych. Postanowiłam więc taką opracować i przy okazji pokazać Wam na co ja zwracam uwagę przy doborze źródeł i jak w prosty sposób można takie zajęcia wyczarować nie głowiąc się jednocześnie nad merytoryką całymi godzinami;)
Problem z tego typu lekcjami jest taki, że znalezienie odpowiedniego tekstu czy filmiku, który zawiera użycie odpowiedniej struktury nie jest łatwe, a po drugie – czasochłonne. O ile nie macie w głowie całego spisu źródeł pasujących do danego tematu gramatycznego (ja nie mam – żeby była jasność;)), to stworzenie zajęć merytorycznie spójnych i jednocześnie ciekawych, to spore wyzwanie nawet dla doświadczonych lektorów.
Istnieją jednak sposoby na to, aby cały ten proces sobie ułatwić i mam nadzieję, że również i w Waszym przypadku się one sprawdzą. Ja podczas opracowywania takich lekcji kieruję się poniższymi punktami:
#1 Odwracam kolejność
Zamiast szukać materiałów pasujących do danej struktury gramatycznej, którą chcę omówić zastanawiam się, jaki temat mogę przedstawić korzystając z materiałów, które już znam i lubię.
#2 Szukam odpowiedniego kontekstu
Często kiedy znajduję w sieci tekst czy filmik, który mi się podoba po prostu myślę, czy jest jakaś struktura, której użycie naturalnie pasowałoby do jego kontekstu. Istnieje też wiele tematów gramatycznych, które sprawdzą się w przypadku większości filmików, np.:
narrative tenses – opisywanie zdarzeń/sytuacji w materiale video
to be going to – spekulowanie o tym, co się za chwile wydarzy
modals – spekulowanie na temat teraźniejszości
past modals – spekulowanie na temat tego, co mogło się wydarzyć
reported speech* – odtwarzanie dialogów między osobami występującymi w filmiku w mowie zależnej
* osobiście uważam, że mowa zależna to przeżytek i jej zasady rzadko znajdują zastosowanie w tzw. prawdziwym życiu, niemniej podaję ten przykład, gdyż wiem, że reported speech to temat, który obecny jest w praktycznie każdym podręczniku do nauki angielskiego
#3 Tworzę luźne powiązania
Absolutnie nie robię tego, co na etapie planowania wydaje się oczywiste tj. nie oglądam danego filmiku i nie wypisuję przykładów użycia danej struktury po to, aby móc je później przedstawić na lekcji. Uważam, że to kompletna strata czasu, a poza tym większość lekcji w podręcznikach do angielskiego działa na podobnej zasadzie. Gdzie tu element zaskoczenia? Zamiast tego przedstawiam temat korzystając z własnych przykładów lub ewentualnie takich, które nawiązują do tematyki omawianej na lekcji. Przykłady takich ćwiczeń (EX. a i b) znajdziecie właśnie w dzisiejszych materiałach.
#4 Przekazuję pałeczkę uczniom
Kiedy przedstawiam jakąś strukturę gramatyczną zawsze staram się „wyciągnąć” wiedzę od uczniów i zamiast od razu udzielać odpowiedzi – naprowadzam ich na nią, żeby samodzielnie mogli dojść do odpowiednich wniosków. Taka metoda znacznie bardziej angażuje słuchaczy podczas zajęć i sprawia, że są oni bardziej „obecni”;) Poza tym przy słuchaczach B2/C1, z którymi pracuję najczęściej szanse na to, że już kiedyś zetknęli się z daną strukturą są całkiem spore.
#5 Stawiam na praktykę w formie ustnej
To moim zdaniem najważniejszy element zajęć i bez niego nie ma mowy o dobrej (tj. efektywnej) lekcji języka angielskiego. Po etapie przedstawienia danej struktury, zawsze następuje praktyka w formie ustnej, bo tylko taka zapewni uczniom maksimum efektów w tak krótkim czasie, jakim jest lekcja. W przypadku lekcji bazujących na rozwijaniu słownictwa zwykle wybieram pytania z użyciem kluczowych słówek, których w odpowiedzi muszą użyć uczniowie. W przypadku gramatyki zasada jest podobna, bo uczniowie muszą zastosować daną strukturę kilkukrotnie, w konkretnym kontekście (w moich materiałach to EX.4) A ja ograniczam się do monitorowania i pilnowania, aby te kryterium zostało spełnione.
#6 Praca w domu
Po takich zajęciach nigdy nie zostawiam ucznia bez zadania domowego, bo to dla mnie oczywiste, że praca własna stanowi przedłużenie mojej lekcji. Na szczęście zdecydowana większość moich uczniów doskonale to rozumie i na co dzień nie borykam się raczej z problemem nieodrabiania pracy domowej. Na zadanie domowe wybieram najczęściej ćwiczenie utrwalające daną strukturę i tu znowu skupiam się na kontekście, czyli przykładach, które uczeń mógłby z powodzeniem zastosować w swoim codziennym życiu (EX.5). Do dzisiejszych materiałów wybrałam krótki filmik z BBC Learning English, który dobrze znałam już wcześniej, przedstawiający w tym wypadku użycie czasu Future Perfect. Uczeń ma za zadanie go obejrzeć, wypisać przykłady użycia i na ten podstawie samemu ułożyć zdania, które mógłby zastosować na co dzień. Pamiętajcie – make it personal!:)
Uff mam nadzieję, że w tym mini tutorialu udało mi się zawrzeć najważniejsze punkty, których trzymam się układając lekcje dla moich kursantów. Nie pozostaje mi teraz nic innego, jak zachęcić Was do pobrania moich najnowszych materiałów:) Happy teaching!
Mam nadzieję, że lekcja przypadnie Wam do gustu. Jeśli zdecydujecie się użyć jej na swoich zajęciach, to będzie mi niezmiernie miło i nie zapomnijcie dać mi znać na dole w komentarzu. Jestem bardzo ciekawa, czy spodoba się ona również i Waszym słuchaczom!