Inspiracje czerwca
Czerwiec już dawno za nami, a więc tradycyjnie przedstawiam kolejny wpis z Waszej ulubionej serii o inspiracjach miesiąca:) Tym razem mam na liście nieco mniej pozycji niż poprzednio, a to głównie dlatego, że w połowie miesiąca udało mi się wyjechać na długi weekend na moją ukochaną Suwalszczyznę. Jeżeli lubicie duże przestrzenie, naturę, jeziora i będziecie kiedyś chcieli uciec przed tłumem wielkiego miasta, to okolice Jeziora Hańcza są do tego idealne. Nie znajdziecie tam wielu atrakcji turystycznych, czy typowej wakacyjnej infrastruktury – w zamian dostaniecie spokój, przepiękne krajobrazy, wspaniałe trasy rowerowe, przepyszną lokalną kuchnię, a w nocy niesamowite rozgwieżdżone niebo. Dla takiego mieszczucha jak ja, to nie lada atrakcje, mimo że niektórym mogą wydawać się całkiem zwyczajne. Koniecznie dajcie znać, jeśli macie do polecenia podobne miejscówki w Polsce. W przyszłości chętnie odwiedziłabym również inne regiony naszego kraju:)
A teraz do rzeczy: poniżej lista inspiracji czerwca. Znajdują się na niej dwa narzędzia do nauki angielskiego, strona z darmowymi podcastami oraz najnowsza produkcja Netflixa, którą obejrzałam w jeden weekend;) Ponadto w inspiracjach umieściłam również moje slangowe stories, które publikuję codziennie na swoim Instagramie.
Jeśli jeszcze mnie tam nie obserwujecie, to gorąco Was do tego zachęcam: trener_angielskiego.
1. Serial – GLOW
Na ten serial trafiłam zupełnie przypadkowo, z nudów szukając czegoś do oglądania w piątkowy wieczór. Jako, że uwielbiam kolorowy styl lat 80-tych, to krzykliwy, neonowy tytuł i wzmianka, że akcja serialu toczy się właśnie w tym okresie przekonały mnie do wyboru. Tematyka produkcji jest dość niestandardowa, a więc pewnie nie każdemu może przypaść do gustu. Opowiada ona o grupce kobiet, które biorą udział w tworzeniu popularnego w tamtych czasach w Stanach Zjednoczonych kiczowatego show opartego na wyreżyserowanych walkach zawodniczek w ringu. Serial jest lekki, pozytywny i przezabawny. Dodajcie do tego niezłe aktorstwo, muzykę lat 80-tych i jaskrawe makijaże, a dostaniecie idealny serial na letnie wieczory;)
2. Narzędzie – VoiceTube
VoiceTube to darmowe narzędzie, które przyda się wszystkim tym z Was, którzy lubią uczyć się angielskiego z pomocą filmików. Znajdziecie tu mnóstwo filmików różnej długości, do których opracowano napisy. W trakcie oglądania dodatkowo istnieje możliwość kilkukrotnego odsłuchania problematycznych zdań oraz sprawdzenia znaczenia danych słówek. Filmiki możecie przeglądać według poziomów: Basic, Intermediate i Advanced lub kategorii (m.in. Comedy, Show, Films & Animations), a więc każdy powinien znaleźć tam coś dla siebie. Istnieje również wersja mobilna. Polecam!
3. Narzędzie – HiNative
Kolejne narzędzie poznałam dzięki rekomendacji autorki fan page’a Niezbędnik Lektora i od razu przypadło mi do gustu. HiNative to aplikacja, dzięki której możecie zadawać pytania o interesujący Was język bezpośrednio native speakerom! Wystarczy tylko sformułować pytanie lub użyć dostępnych szablonów i…poczekać na odpowiedź. Zamiast szukać informacji w słownikach czy podręcznikach, możecie więc zasięgnąć opinii u źródła:)
4. Strona – podcasty Diki
Słownika Diki używam od lat i bardzo go sobię cenię, dlatego tym większy był mój szok, kiedy odkryłam, że w prawym panelu na stronie mieści się zakładka z zupełnie darmowymi podcastami! Znajdziecie tam mnóstwo nagrań o zróżnicowanej tematyce i poziomie zaawansowania. Na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim podcasty z Business English, których w sieci mamy niestety jak na lekarstwo.
5. Narzędzie – #InstaSlang
Najlepsze zostawiłam na koniec:D #InstaSlang, to mój najnowszy pomysł, który powstał przy okazji opracowywania wpisu o 12 polskich slangowych wyrażeniach po angielsku. Bardzo zależało mi na tym, abyście mogli w praktyce posłuchać tego, jak wybrane przeze mnie słówka brzmią w naturalnym kontekście, dlatego zupełnie spontanicznie postanowiłam nagrać krótkie filmiki z przykładami ich użycia i opublikowałam je na Instagramie. Zainteresowanie tym tematem przeszło moje najśmielsze wyobrażenia, a wiadomości z prośbami o kontynuację tej serii zaczęłam dostawać od Was regularnie. Bardzo się cieszę, że taka forma nauki przypadła Wam do gustu, a kilkusekundowe filmiki z mową potoczną, jakiej nie znajdziecie w podręcznikach będą od teraz pojawiać się na moim Instagramie codziennie. Ci z Was, którzy nie mają dostępu do tego kanału nie muszą się martwić, a cierpliwie poczekać, ponieważ raz w miesiącu zebrane z całego okresu filmiki będę publikować na blogu.
I to już wszystkie moje czerwcowe inspiracje. Dajcie znać, który punkt spodobał się Wam najbardziej:)